Takiej historii nie wymyśliliby najlepsi hollywoodzcy scenarzyści. 53-letni Tony Ward z angielskiego Bradford w hrabstwie West Yorkshire jakiś czas temu temu otrzymał spory spadek po swojej zmarłej matce. Jako że do głowy nie przychodził mu żaden pomysł na wydanie £55,000, postanowił całość zainwestować w mistrzowski tytuł dla Liverpoolu. Żeby było jeszcze ciekawiej, na co dzień Ward jest kibicem… Manchesteru City!
Zakład postawiony został u bukmachera Ladbrokes w październiku ub.r., zaś kurs 1.67 (4/8) sprawił, że po kilku miesiącach nerwowego oczekiwania nasz bohater wypłacił równe £91,666.66. Pytany, dlaczego zdecydował się zainwestować całość przeciwko swojej drużynie odpowiedział, że The Reds tak długo czekali na tytuł, że w końcu musieli wygrać Premier League.
Co dalej? Czy planuje kolejne inwestycje? Póki co Tony Ward razem z trójką swoich dzieci wybiera się na zasłużone wakacje. Na koszt
bukmachera Ladbrokes…